WNE - ROCZNIK 2006

Dorotka

Mistrza i Małgorzate oraz ZIK czytalam i bardzo mi sie podobaly Smile

A jakies komixy lubicie?

kooolega

SebaL

Piotrek -;-

z komiksow to mam na kompie transformersow duzo . Mania dziecinstwa daje sie we znaki . A co do lektur w liceum to chyba nikt rozsadny nie uwaza ze w wieku 17 lat mlodziez bedzie sie zaczytywała w "Nad Niemnem" . Ta lektura jest taka porazka ze na samam jej mysl przechodza mi ciarki . Probowalem ja przeczytac ale poddalem sie . Tolkien jakos umial opowiadac o srodowisku w odroznieniu od pani Orzeszkowej

Anariel

Przeczytałam oczywiście "Mistrza i Małgorzate". Powiedź coś więcej o tej innej książce Bułhakowa, jak skończysz. Obawiam się, że mogłaby mnie rozczarować, jak "Idiota" Dostojewskiego. Spodziewałam się czegoś więcej po przeczytaniu "Zbrodni i kary".

Dorotka

Hm, mialam tego farta, ze "nad niemnem" u mnie w szkole wystarczylo obejrzec film:D A z komixow- lubicie moze Asterixa i Obelixa albo Thorgala? Z tych co Sebal napisal. nic nie kojarze Very Happy

Krzysztof

Przyłączam się do "fanów" "Nad Niemnem". Chyba bym oblał polski gdybym miał o tym pisać... Odbiegając od tematu, napiszę tylko, że jak dla mnie najlepsze lektury w liceum to: Przedwiośnie i Makbet (dzięki temu miałem 63% Very Happy

- dla mnie całkiem sporo...)

kooolega

a "Ferdydurke" to czytaliście? Wink

Jak wrażenia po niej?

Di

Z "Nad Niemnem" były wymagane (na poziomie podstawowym) tylko Grób Jana i Cecylii oraz Mogiła Powstańców, więc nauczyciele nie mogli za bardzo domagać się lektury całości. U mnie na szczęście tyle wystarczyło. Nawet filmu nie musieliśmy oglądać.
"Ferdydurke"? Nie było aż takie złe. Ja tylko pogubiłem się w ostatniej części, bo czytałem ją "na siłę" (nie miałem czasu) i nic stamtąd nie pamiętam.
"Mistrz i Małgorzata" - jak najbardziej pozytywnie! Musieliśmy nawet w szkole napisać opowiadanie "Woland w Warszawie" Wink

Z komiksów to tylko Marvel - dawno temu, a i tak w niewielkiej liczbie.
Klimaty Japonii lubię (głównie przez gry i muzykę), ale nigdy specjalnie się nie interesowałem anime (poza tytułami, które leciały na Polonii 1 i RTL 7) ani mangą.
A propos - pod koniec października odbędzie się konwent M&A w Warszawie, podczas którego będę prowadził console room Smile

Po szczegóły zapraszam na GG (numer w profilu), żeby nie zaśmiecać tematu.

Dorotka

Ferdydurke- na poczatku nudna:P Najbardziej mi sie podobal pojedynek mistrza analizy z mistrzem sytnezy, czy jakos tak:p Nietypowa ksiazka...

Jeremi

"Ferdydurke" to bez wątpienia najlepsza lektura jaką czytałem i wogóle jedna z moich ulubionych książek. Nawet specjalnie nie chodziłem na polski kiedy była omawiana, żeby nie zepsuć sobie wrażeń przez słuchanie jakichś dennych interpretacji nauczycielki Razz

Gombrowicza czytałem też "Trans-atlantyk" - nie tak dobre jak "Ferdydurke", ale również polecam. Niedługo zabieram sie za "Opętanych"; gotycka powieść Gombrowicza - to nie może być kiepskie Very Happy

Zna ktoś może jakichś innych, godnych polecenia awangardowych pisarzy, bo poszukuję a nie mogę znaleźć Sad

??

anuś

ja w lekturach mam taaaakie zaleglosci ;p tzn w I kl w sumie nic nie bylo, w II co nieco przeczytalam, a w III szkoda mi bylo czasu na czytanie lektur;p wolalam zadania z matematyki robic;D

Anariel

Przeczytałam "Ferdydurke" dość wcześnie. Namówił mnie kolega, bo Gombrowicz jest jego ulubionym autorem. Może masz podobny gust do niego, więc powinny spodobać Ci się dzieła Witkacego.
Mnie ta książka nie zachwyciła, ale nie uważam jej za nudną i głupią, jak wiele osób, z którymi rozmawiałam na jej temat Wink

.

Jeremi

Dzięki za radę, w zasadzie to już od jakiegoś czasu chciałem przeczytać "Nienasycenie" Witkacego, ale niestety nie moge tego dorwać w osiedlowych bibliotekach :/ No ale już niedługo BUWik i po problemie Very Happy

Piotrek -;-

Jeremi

bittersweet

tutej

oooo. ja wilq'a wprost uwielbiam Smile

Dorotka

Hm, taki jeszcze jeden jest fajny komix w siebi, pewnie wszyscy go znaja- LOSUX. Razz

Bodajze tak sie zwie... ;p

bittersweet

no ba, losux to juz kultowa sprawa (chociaz teraz nie jest krysowany, chyba...) - wszyscy z mojej szkoly sie smiali, ze to wlasnie o niej jest:)